Ciągłe zaglądanie do szamba nie jest dobrym sposobem na jego kontrolę. Przede wszystkim zajmuje czas i trzeba to wykonywać na tyle często, żeby nie dopuścić do przepełnienia zbiornika. Dlatego warto zastanowić się nad zakupem przyrządów, które będą nas ostrzegać o wypełnieniu zbiornika.

Do wyboru mamy kilka rodzajów czujników:

Spławik z sygnalizatorem

Rządzenie to montowane jest w pokrywie zbiornika lub kominku wentylacyjnym szamba. Zasada działania jest tutaj taka, jak w zwykłym spławiku. Możemy zakupić gotowe urządzenie, które podłącza się do prądu. Złożone jest ono z pływaka umieszczanego w zbiorniku i podłączonego do niego elementu sygnalizacyjnego, który z kolei najlepiej zamontować w domu.

Wskaźnik z miarką

To urządzenie możemy sami wykonać, więc będzie ono dla nas najtańsze spośród tutaj opisanych. Wskaźnik powinien poruszać się w kominku napowietrzającym szambo, dzięki czemu będzie on sygnalizował poziom napełnienia zbiornika. Górna jego część musi oczywiście wysuwać się z daszku kominka, natomiast dolna pływać w zbiorniku lub wisieć w nim, jeśli nie będzie napełniony. Do jego wykonania potrzebna jest długa rurka (np. z PCV), która będzie minimum 10 cm większa niż odległość rury doprowadzającej ścieki do szamba od górnej krawędzi kominka. Do dolnego końca rurki przymocowujemy gumową lub plastikową piłeczkę. Można ją przykleić lub umieścić w woreczku, którego końce wciągamy do rurki i zablokowujemy przy górnej krawędzi. Ostatnim elementem jest krótki odcinek grubszej rurki, w który wchodzić będzie rurka wskaźnikowa. Będzie to blokada, która uniemożliwi zsunięcie się wskaźnika do szamba, gdy będzie ono opróżnione. Na górnym końcu rurki, który wystaje ponad daszek, malujemy podziałkę o długości ok. 10 cm, oraz możemy zaznaczyć również pasek alarmowy. Gdy ukaże się on ponad daszkiem, będzie to znak, że szambo niedługo się wypełni, więc należy wezwać szambowóz.

Wskaźnik elektroniczny

Jest on również wyposażony w pływak umieszczany w zbiorniku, a dodatkowo posiada gniazdo końcowe oraz podłączony do niego sygnalizator, który z kolei podłączamy do gniazdka elektrycznego. Pływak łączymy przewodem elektrycznym z gniazdem końcowym, natomiast na przewodzie umieszczamy przesuwaną blokadę umożliwiającą zagłębienie pływaka w zbiorniku. Gniazdo końcowe montujemy w domu lub innym budynku, tak aby znajdowało się ono obok gniazdka elektrycznego. W przypadku, gdy poziom ścieków w szambie podniesie się do poziomu pływaka, sygnalizator poinformuje nas o tym zapaleniem się czerwonej lampki. Jest to najbardziej komfortowe rozwiązanie, ale jednocześnie najdroższe z opisanych. Za cały zestaw zapłacimy ok. 300-400 zł.